Co ciekawego znajdziecie nad Jeziorem Garda?

Jezioro Garda to jedno z najpopularniejszych jezior północnych Włoch. Idealne miejsce na city break czy górski trekking. Znajdziecie tutaj również wiele pięknych tras rowerowych. 

Dla polskich turystów to kierunek kuszący i robimy w tym regionie dużą konkurencję Niemcom. Okolica Gardy to miejsce, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Dodatkowo znajduje się w zasięgu podróży samochodem z Polski. Nic dziwnego, że bez względu na porę roku, ten kierunek cieszy się niezmiennym powodzeniem i jezioro Garda jest tak popularne na krótsze czy dłuższe wyjazdy.

Garda leży na styku trzech włoskich regionów. Na północy mamy Trenino, na południowym wschodzie Veneto, natomiast na południowym zachodzie Lombardia. Różnica w krajobrazie też jest widoczna. Na południu bardziej płasko i spokojnie, bardziej miejsko można powiedzieć. Urocze, zadbane miasteczka jak Desenzano, Peschiera del Garda czy Sirmione zawsze cieszą oko. Ja  jednak odwiedziłam je w dość słoneczny weekend, pozostawiły więc w moje pamięci obraz raczej tłocznych, turystycznych miejscowości. A że takich miejsc raczej unikam, na dość długo Garda spadła dość daleko w moich rankingach.

Jak w końcu trafiliśmy nad jezioro Garda

Przyszedł jednak moment, kiedy odsunęłam na bok uprzedzenia i zainteresowałam się bliżej pozostałą częścią Gardy. I tutaj niespodzianka! Piękne góry topiące się z błękicie jeziora, turkusowe  górskie jeziorka i widoki zapierające dech w piersiach. Do tego fantastyczne trasy rowerowe wśród winnic, rzek i skalistych zboczy. Jak mogłam tak długo omijać ten kawałek Włoch?

Postanowiłam więc nie omijać i zobaczyć na własne oczy czym północna część Gardy może się pochwalić. Trafiliśmy na tydzień pięknej, wrześniowej pogody, bardziej letniej niż jesiennej, który staraliśmy się wykorzystać najlepiej jak to możliwe. Wiemy już, że tydzień nie wystarczy, pozostało do zobaczenia zbyt dużo atrakcji, które musieliśmy odłożyć „na potem”.

Jako bazę noclegowa wybraliśmy Tremosine w pobliżu Limone sul Garda. Fakt, dojazd do hotelu był dla wytrwałych, strome wzniesienia i serpentyny, ale widoki i bliskość tras spacerowych w górach rekompensowały pewne trudy związane z dojazdem. Dodatkowo nocleg w pewnym oddaleniu od linii brzegowej i głównych miasteczek okazał się zdecydowanie tańszy.

Te kilka dni, jakie mięliśmy do dyspozycji, staraliśmy się podzielić między spacery, trekkingi i wycieczki na dwóch kółkach. Miasteczka odwiedzaliśmy niejako przy okazji ..

Po więcej informacji na temat tras rowerowych zapraszamy do wpisu ŁATWE TRASY ROWEROWE JEZIORA GARDA

Limone sul Garda

To eleganckie miasteczko należy do najbardziej prestiżowych nad Jeziorem. Symbolem miasteczka jest cytryna, obecna na każdej pamiątce z okolicy. Dopiero kiedy odwiedziłam Limone zrozumiałam, że limoncello i cytrynka nie należy tylko do Sorrento …

Cytryny uprawia się tutaj od kilku wieków, Limone jest najdalej wysuniętą na północ miejscowością, w której udaje się uprawa tych owoców. Warto odwiedzić Cytrynowy Gaj (La Limonaia del Castello), znajdujący się w XVIII-wiecznym budynku z tarasami, przystosowanymi do uprawy drzew owocowych. Gmina urządziła tutaj specjalną wystawę, która ma przyciągać turystów.

W miasteczku można pospacerować promenadą wzdłuż brzegu jeziora, zatopić się w wąskich uliczkach wypełnionych pamiątkami, ceramiką z cytrynkami, ściereczkami z cytrynkami, przetworami z cytryn, fikuśnymi buteleczkami z limoncello i wieloma innymi gadżetami z cytrynką w tle. Kierowcy nie będą tutaj mieli łatwo, znalezienie parkingu graniczy z cudem.

Polecamy PARKING PODZIEMNY na Via Lungolago Guglielmo Marconi.

W północnej części miasteczka rozpoczyna się trasa rowerowo-spacerowa prowadząca do Riva del Garda.

Riva del Garda

Na północnym krańcu jeziora znajduje się kolejna popularna miejscowość, Riva del Garda. Znacznie większa od Limone, z wieloma eleganckimi hotelami, sporą promenadą, parkiem i plażą. To duży i chętnie odwiedzany kurort. Miedzy Riva a Limone przygotowano trasę rowerowo-spacerową z jednym bardzo spektakularnym odcinkiem. Jest to kładka zawieszona nad taflą jeziora, oddzielona całkowicie od ruchu samochodowego. Nowoczesna, elegancka, widokowa, niestety na ten moment jest gotowy tylko niewielki odcinek. W planach oczywiście jest rozbudowa tej fantastycznej atrakcji, przyciągającej nie tylko amatorów dwóch  kółek. Na razie jednak pozostałą część trasy trzeba niestety przejechać wąską, ruchliwą drogą publiczną, częściowo dość ciasnymi tunelami. My ominęliśmy ten niezbyt przyjemny kawałek i rozpoczynaliśmy nasze wycieczki w północnej części Riva.

Link do trasy CICLOPISTA DEL GARDA

Arco

Zaledwie 5 km na północ od Riva del Garda znajduje się miasteczko Arco. Punktem rozpoznawczym mogą być ruiny zamku wznoszące się na spektakularnej skale. Miasteczko jest niewielkie, ale warto się po nim przespacerować. Z głównego placu można podziwiać zamek, można tutaj przysiąść na kawie a przede wszystkim odpocząć od gwaru Riva czy Limone.

Rovereto

Około 20 km od Riva del Garda znajduje się piękne renesansowe miasteczko Rovereto. Będąc nad jeziorem Garda koniecznie trzeba tutaj zajrzeć. Przepiękna XV wieczna zabudowa, wąskie urocze uliczki i wiele ciekawych zabytków sprawiają, że każdy znajdzie tam coś dla siebie.

Możecie zwiedzić średniowieczny zamek, gdzie znajduje się Muzeum Wojny czy Piazza Rosmini, na którym zimą odbywają się Bożonarodzeniowe jarmarki, albo po prostu pospacerować po miasteczku.

Miasteczko jest też nazywane Miastem Pokoju, znajduje się tutaj Dzwonnica z odlanym z armat wojennych wielkim dzwonem. Codziennie dzwon wybija sto uderzeń jako przypomnienie trudnego okresu I Wojny Światowej i cierpienia, jakie przyniosła.

Od XVI aż do XVIII wieku Rovereto słynęło z produkcji jedwabiu. Wzdłuż trzech kanałów: Grande, Piccola i Paiari ciągnęły się fabryki, przędzalnie, młyny i pralnie chemiczne. Budynki znacznie wykraczały poza średniowieczne standardy, miały nawet po 6-7 pięter.

Rovereto i jego okolice to oczywiście także raj dla rowerzystów, ale o tym każdy pasjonat rowerów doskonale wie.

Bardzo wygodny parking, w samym centrum miasta, zgaduje się tutaj: Parcheggio Centro Storico

Malcesine

Samo miasteczko jest niewielkie, atrakcyjności dodaje mu średniowieczny zamek, pięknie położony nad samym brzegiem Gardy. Zamek powstał w VI wieku, za panowania Longobardów i doskonale wpasował się w samo miasteczko. Pięknie prezentuje się też z perspektywy kolejki linowej na Monte Baldo.

Najlepiej po prostu zagubić się kamiennych uliczkach miasteczka, czy przysiąść przy filiżance espresso.

Monte Baldo

Z miasteczka Malcesine na Monte Baldo (2218 m n.p.m.) można wybrać się na trekking. Jeśli jednak nie macie czasu lub siły, można skorzystać z kolejki linowej. A nie jest to zwykła kolejka! Jej wagoniki są obrotowe, można więc podziwiać widok na piękne jezioro i miasteczko z różnej perspektywy. Ja od tej obrotowej atrakcji dostawałam lekkiego zawrotu głowy, ale przyznaję, że jest to fajna ciekawostka.

Wjazd składa się z 2 odcinków, z przesiadką na stacji San Michele i trwa około 10-15 minut. Kolejka jest czynna sezonowo, w tym roku sezon trwa od 1 kwietnia do listopada. Bilet normalny w 2 strony kosztuje 25 euro, dostępny online lub w kasie kolejki. Bilety kupuje się na określoną godzinę.

Więcej informacji BILETY KOLEJKA MONTE BALDO

Żeby uniknąć tłumów najlepiej wyruszyć jednym pierwszych kursów, można wtedy podziwiać widoki w całej krasie. O wiele łatwiej też o miejsce na parkingu, który znajduję się przy stacji kolejki.

Szczegóły i koszty dotyczące parkingu.

Po dotarciu na szczyt można wybrać się na widokowy spacer i spotkanie z sympatycznymi, lokalnymi krowami, zatrzymując się na podziwianie widoków. Jeśli macie więcej czasu można wybrać jedną z wielu tras trekkingowych. Ponieważ my zbyt wiele czasu nie mieliśmy, wybraliśmy więc opcję pierwszą, dłuższą wycieczkę zostawiając sobie na następną wizytę. Trafiliśmy niestety na jedyny w czasie naszego pobytu pochmurny dzień, więc widoki nie były tak spektakularne, jak można by oglądać w słoneczny dzień. Jednak nawet krótka wycieczka w chmurach pozwala zakosztować uroków tego miejsca, nas bez trudu zachęciła do powrotu.

Punta Larici

To jeden z najbardziej znanych i fotogenicznych punktów widokowych tego najpopularniejszego jeziora północnych Włoch.  Na krótki trekking można się wybrać z miejscowości Pregasina. Jedynym problemem może być zaparkowanie tutaj samochodu. Miejscowość położona na stromym zboczu nie dysponuje dużą ilością miejsca, parking też nie jest zbyt pojemny. Przy pierwszej próbie wróciliśmy z niczym, dopiero następnego dnia przyjechaliśmy z samego rana i zaparkowaliśmy bez problemu. Parking znajdziecie koło cmentarza i kościoła.

Sam spacer na Punta Larici to ok. 3 km, 45 minut, i nie jest wymagający. Za to widoki na jezioro są niesamowite, jeśli pojawicie się tutaj wystarczająco wcześnie będziecie mogli cieszyć się tym spektaklem do woli. Później, kiedy dociera tu więcej turystów, nie jest już tak przyjemnie i trudno nawet o dobre zdjęcie. Wiadomo, jest to najpopularniejszy punkt widokowy Gardy.

Górskie jeziora w okolicach Gardy

Garda to jedno z najpiękniejszych jezior północnych Włoch, ale w jej pobliżu znajduje się wiele małych, uroczych, turkusowych jeziorek, których nie można pominąć.

Można je odwiedzić przy okazji wycieczek rowerowych po okolicy lub dojechać do nich samochodem.

Lago di Toblino

Piękne turkusowe Jeziorko z widokowym zamkiem Castel Toblino. Najlepiej przysiąść w Bar Toblio Lake, wypić aperitivo na tarasie i cieszyć się widokiem. Unikajcie weekendów, często trafia się na imprezy zamknięte i najlepsze, widokowe miejsca na tarasie są niedostępne. Jest też po prostu tłoczno.

Lago di Cavedine

Bardziej dziewicze, pięknie położone wśród winnic. Położone przy trasie rowerowej wzdłuż rzeki Sarca i ciekawego rezerwatu przyrody Marocche di Dro

Lago di Tenno

Maleńkie ale niesamowicie urokliwe. Turkus wody wydaje się aż nienaturalny

Lago di Ledro

Największe z wymienionych i z najbardziej rozbudowaną infrastrukturą. Wokół jeziora prowadzi piękna trasa rowerowa, znajdziecie tutaj też dużo kempingów, pensjonatów i  restauracji.